Blog ten, prowadzony w 2015 roku, nie jest już aktualizowany. Był poświęcony historii i teraźniejszości obszaru dzisiejszego Osiedla Krzyżowniki-Smochowice w Poznaniu. Autor gromadził i publikował materiały dotyczące wydarzeń, które miały miejsce na tym terenie od czasów średniowiecza – od 1388 r., gdy nazwa należącej do rycerzy maltańskich (joannitów) wsi Krzyżowniki po raz pierwszy została odnotowana w źródłach pisanych – aż po aktualne wydarzenia na Smochowicach. Czytelnik znajdzie tu również wyjaśnienie pochodzenia oraz znaczenia obu tych nazw.

piątek, 6 lutego 2015

Nawiedzona ul. Wichrowa

Maszerujący Prusacy
W XIX w. w Michałowie – w miejscu dzisiejszego wiaduktu, który przebiega nad ul. Dąbrowskiego i łączy ul. Słupską z Wichrową – był rozstaj i karczma. Główna droga prowadziła dalej na zachód do Pniew, ku północy ciągnęły się Krzyżowniki, a trakt na południowy zachód wiódł do Buku. 

Na drodze straszy

O tej ostatniej drodze mieszkańcy Krzyżownik mówili, że jest nawiedzona. Według nich o północy można było tam usłyszeć wojskowe werble i echa wydawanych rozkazów. Gdzieś w tym miejscu miała znajdować się mogiła pruskich żołnierzy, którzy polegli w 1848 r. w walce z polskimi powstańcami, kiedy wycofywali się z Buku (wówczas w Wielkopolsce trwało powstanie będące częścią ogólnoeuropejskiego wrzenia narodowego i rewolucyjnego zwanego Wiosną Ludów). Duchy żołnierzy miały maszerować drogą z Buku pokutując za krzywdy wyrządzone Polakom.

Wspomniana legenda była wciąż żywa jeszcze w końcu XIX w., o czym zaświadczył Otto Knoop, niemiecki etnograf, folklorysta i badacz Pomorza i Wielkopolski, który opisał ją w swojej książce pt.  Sagen und Erzählungen aus der Provinz Posen (niem. ’Legendy i opowieści z Prowincji Poznańskiej‘) wydanej w 1893 r. 

Dawniej ul. Wichrowa biegła na południe
i południowy wchód i łączyła się z drogą na Buk
Zapomniany cmentarz

O tym, że coś jest na rzeczy może świadczyć istnienie w tej okolicy cmentarza ewangelickiego, który figurował na planach Poznania jeszcze na początku lat 50 XX w., a później został zlikwidowany. Nieżyjący już ks. prof. Edward Nawrot, były proboszcz kierski i autor książki o historii parafii, która rozciągała się aż tutaj do 1934 r., do czasu budowy kościoła na ul. Santockiej, wiąże powstanie tego cmentarza z nasilającym się w drugiej połowie XIX w. niemieckim osadnictwem. Rzeczywiście, coraz liczniejsi Niemcy, w większości ewangelicy, potrzebowali miejsca pochówku (w Krzyżownikach tylko jedna niemiecka rodzina należała do Kościoła katolickiego). Ale dlaczego wybór padł akurat na ten teren? Jest bardzo prawdopodobne, że cmentarzowi przy dzisiejszej ul. Wichrowej dała początek właśnie mogiła pruskich żołnierzy. 

Miejsce, w którym niegdyś znajdował się ewangelicki cmentarz
(za plecami fotografującego znajduje się parking i magazyny na ul. Wichrowej)
Dziś po tamtym cmentarzu nie pozostał żaden ślad, a miejsce, w którym przez lata chowano krzyżowniczan wyznających wiarę Lutra nie jest w żaden sposób upamiętnione. Ale też nie ma ku temu specjalnych warunków, bo cmentarz był zlokalizowany na terenie dzisiejszych ogródków działkowych, dokładnie na ich południowo-zachodnim narożniku (gdzie stykają się ogródki, lotnisko i jakiś parking z magazynami). 

O to, czy nadal straszą tam duchy pruskich żołnierzy z oddziałów kpt. Boeninga trzeba zapytać mieszkańców Rodzinnych Ogrodów Działkowych 'Wichrowa'.   

(źródła: Knoop O., Sagen und Erzählungen aus der Provinz Posen, Poznań 1893, s. 68. [w książce Knoopa czytamy: „Die Spukenden Soldaten bei Krzyzownik. Dort wo sich der Weg nach Krzyzownik bei Posen von der alten Buker Straße abzweigt, hört man im Walde Nachts um 12 Uhr öfters trommeln und kommandiren. Nicht weit von jener Stelle find Soldaten begraben, welche im Jahre 1848 im Buk von den Aufständischen ermordet sein sollen, und noch jetzt sollen ihre Geister dort herumspuken“; Nawrot E., Dzieje Kiekrza i okolicy, Poznań 200, s. 106 [ks. Nawrot pisze o „wojsku wymordowanym przez powstańców” bezwiednie chyba powtarzając słowa Knoopa i pruskiej propagandy obwiniającej powstańców za krwawy przebieg potyczek, które miały miejsce w Buku 4 maja 1848 r.]; Stachowski W., Rok 1848 w dawn. powiecie bukowskim, Kościan 1934)