Sanitariusze ze smochowickiego lazaretu przed domem przy ul. Chodzieskiej 6 (trzeci z lewej stoi pdh. Z. Żuraszek) |
17
stycznia 1945 r., w związku z szybkim zbliżaniem się do Poznania wojsk
sowieckich i spodziewanymi walkami o miasto, mieszkańcy Smochowic rozpoczęli
organizację szpitala polowego – inicjatorem jego powstania był
podharcmistrz Szarych Szeregów Zygmunt Żuraszek oraz Edmund Szelejewski. W lazarecie, który początkowo mieścił się w piwnicy domu przy ul. Czarnkowskiej 32
służbę pełnili również: Bolesław Maćkowiak (członek Polskiego Czerwonego
Krzyża), Maria i Mieczysława Żuraszkówny, Zygmunt Michnikowski, Czesław Przybyszewski ze swoją siostrą Janiną,
Edmund Szynklewski, Kazimiera Magdziarek, Bożena i Jadwiga Łukowskie, Maria i Jerzy
Nowotni oraz Maria Kanikowska.
W
nocy z 23 na 24 stycznia do granic dzisiejszego osiedla dotarł sowiecki odział
złożony z trzech transporterów opancerzonych dowodzony przez mjr. Iwana
Mironowa z 20 Brygady Zmechanizowanej Gwardii, którego żołnierze zniszczyli samoloty Luftwaffe stacjonujące na Ławicy i ostrzelali niemiecką kolumnę
ewakuacyjną ciągnącą na zachód dzisiejszą ul. Dąbrowskiego. Dwa dni później, 26 stycznia,
na teren osiedla wkroczyły zwarte oddziały Armii Czerwonej, a na ulicach
Santockiej do Myśliborskiej oraz na Lęborskiej zostały zlokalizowane stanowiska wyrzutni
rakietowych BM-8 (tzw. katiusze), które ostrzeliwały wojska niemieckie
wycofujące się doliną Bogdanki. Po zamknięciu okrążenia i
przystąpieniu przez sowietów do oblężenia Poznania szpital polowy przeniesiono
najpierw do domu przy ul. Chodzieskiej 6, a później na plebanię kościoła pw.
Imienia Maryi, gdzie była możliwość rozstawienia 30 łóżek. W lazarecie pomoc i
opiekę znajdowali ranni Polacy, czerwonoarmiści, a także żołnierze niemieccy.
Placówka funkcjonowała do maja 1945 r., do czasu otwarcia szpitali miejskich (do
sierpnia istniało tam jeszcze Biuro Informacji i Poszukiwań PCK zajmujące się
gromadzeniem informacji o osobach zaginionych).
W
pierwszych tygodniach lazaretem kierował dr Antoni Patyk, a później sowiecki
chirurg wojskowy o nieustalonej randze i nazwisku. Dr Patyk był lekarzem ogólnym,
który przed wybuchem wojny praktykował i prowadził aptekę w Kiszkowie; podczas
okupacji mieszkał przy ówczesnej ul. Tatrzańskiej 18 lub 22 (dziś jest to
fragment ul. Lutyckiej tuż za przejazdem kolejowym; stojący tam dom został
wyburzony bodaj w ostatnim dziesięcioleciu) i był jedynym medykiem przyjmującym
polskich pacjentów z terenu Woli, Sytkowa, Smochowc i Krzyżownik. Po wojnie dr
Patyk zamieszkał przy ul. Dąbrowskiego 50. Prawdopodobnie zmarł 18 października
1984 r. i został pochowany na Cmentarzu Komunalym na Miłostowie (jest to jedyna osoba o tym imieniu i nazwisku figurująca w poznańskich wyszukiwarkach cmentarnych).